sobota, 29 września 2012

Ceglana ściana



Można zaryzykować stwierdzenie, że prace na przedpokoju są prawie skończone. Jeszcze tylko wymiana włączników i już! Tym razem na prezentację doczekała się ściana z cegieł, której posiadanie było moim wielkim marzeniem.
Mam to szczęście, że mieszkam w przedwojennej kamienicy zbudowanej z cegły. Dzięki temu kawałek takiej ściany udało nam się odkryć.





Kiedy się tu wprowadziliśmy, wszystkie ściany były już pokryte płytami kartonowo-gipsowymi, ale byliśmy bardzo ciekawi, co kryje się pod nimi.
Zaczęliśmy powoli je odkrywać i okazało się, że nie wszystkie cegły są w dobrym stanie, na co miała wpływ późniejsza przebudowa naszego piętra. Na szczęście cegły w tym miejscu okazały się idealne do odsłoniecia.



 
Ostatnim etapem było zrobienie najprostszego wieszaka i obudowanie ściany dechami.  Do zrobienia wieszaka użyliśmy drewna merbau, które dopasowało się do koloru drzwi.
Jakoś udało się pogodzić te solidne drzwi w mało lubianym przeze mnie kolorze z wystrojem reszty przedpokoju. I chociaż ich kolor zupełnie mi się nie podoba, to nie będziemy drzwi zmieniać czy przemalowywać. 


 

Celowo nie wypełnialiśmy dokładnie przestrzeni między nimi zaprawą czy fugą, bo podoba nam się ten efekt trójwymiarowości. 




Najbardziej lubię, kiedy ściana prezentuje się w całej okazałości, tzn. bez kurtek, płaszczy czy innych „ozdób”. Szkoda, że nieubłaganie zbliża się sezon na takie okrycia…


Jednak ostatnio bardzo polubiłam połączenie cegiełek i mojej nowej, skórzanej torby na aparat.

Sama w to do końca nie wierzę, ale niesamowity zbieg okoliczności sprawił, że mam wymarzoną lustrzankę! A to wszystko dzięki Adce, której wpadły w oko kolorowe zdrapki loterii i zapragnęła taką mieć :)
Pierwszy raz los się do nas uśmiechnął i my, którzy nigdy nic nie wygraliśmy, z niedowierzaniem patrzyliśmy na szczęśliwą zdrapkę. Dzięki temu, te ekstra pieniądze przeznaczyliśmy na spełnienie marzenia. Gdyby nie ta wygrana, długo jeszcze czekałabym na aparat. 



 

A skoro jest aparat, to trzeba było zadbać o odpowiednią torbę i uśmiechnęłam się do Dagi, która po kilku dniach przysłała mi torbę taką, jaką i ona posiada. Dagi, bardzo, bardzo dziękuję!
Trzeba było jedynie uszyć mięciutkie wypełnienie i teraz już nie waham się zabierać wszędzie ze sobą mojego cacka. 




Pozdrawiam i dziękuję za Waszą obecność!

36 komentarzy:

  1. Mam pytanie, czy ta ceglana sciana (piekna zreszta) nie bedzie brudzila ceglanym pylem okryc wiszacych na garderobie, zwlaszcza tych jasnych? Jakos ja zabezpieczyliscie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te cegły są już z nami ponad trzy lata i na początku zostały zabezpieczone specjalnym preparatem i nie ma z nimi problemów. Nie brudzą, nie pylą, nie osypują się. Można dotykać, opierać się itd. Przecieram mokrą szmatką, by pozbyć siękurzu i nic więcej specjalnego z nimi nie robię. Naprawdę, nie mam im nic do zarzucenia :)

      Usuń
    2. No to mnie uspokoilas ;)
      Serdecznosci

      Usuń
  2. Bardzo fajnie to wygląda...;o)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda bardzo ciekawie, fajna kombinacja, drewno, cegły, kolor ścian, czekałam na efekt końcowy ;) Pięknie jest!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miło mi, miło mi, zwłaszcza, że miałam obawy, bo drzwi spełnieniem marzeń nie są :)

      Usuń
  4. Cegły- moje marzenie! Pantera pytała o pył z cegieł. Ja bym to jakimś gruntem zabezpieczyła. Ciekawa jestem co Wy wymyśliliście ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny przedpokój :)
    Mamy chyba podobne pomysły na wnętrza :)))
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie do Ciebie zajrzałam i faktycznie, wiele u nas podobieństw. Spodobał mi się Twój blog, będę częściej zaglądała :)

      Usuń
  6. No przedpokój wygląda rewelaycjnie!!! Ja na mój ciągle nie mam pomysłu... Też drzwi w okropnym kolorze i nie pasujące do łazienkowych obok.

    Ponoć przedpokój świadczzy o domu... W Twoim zatem jest cudownie :)

    Gratuluję lustrzanki i torby, świetna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Te drzwi to moja zmora, ale za tego nie jesteśmy w stanie zmienić. Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Bardzo pięknie to zrobiliście!!! Fajne kolory :) Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kapitalny efekt! Szkoda tylko, że te drzwi nie takie jakie byś chciała, ale jak to mówią jak się nie ma co sie lubi.... i tak dalej:)
    Generalnie ekstra, a torba na aparat jest fantastyczna!!!! No i oczywiscie gratuluje wygranej i aparatu:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Do drzwi już się przyzwyczaiłam, są tu już tyle lat...
    Dziękuję za tyle pochwał!

    OdpowiedzUsuń
  10. Super pomysł z tą ścianą! A torba jest cudowna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! w torbie zakochałam się od pierwszego wejrzenia :)

      Usuń
  11. Super, że możecie mieć taką ścianę! Mnie też się bardzo podobają cegły we wnętrzach.

    OdpowiedzUsuń
  12. wielkie dzięki! pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ściana ekstra! Też o takiej marzę, ale niestety nie znajdę u siebie cegieł pod karton-gipsem :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, właśnie za takie możliwości kocham moje kamieniczne mieszkanie :)

      Usuń
  14. wielkie WOW!!!
    widze, ze taka scianka to nie tylko mi sie marzy!!!
    a te kartony nad drzwiami, swietnie przemyslane!
    pozdrawiam cieplo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kartony są zamiast tradycyjnego pawlacza, bo bałam się, że będzie on zbyt dominujący.
      dzięki za miłe słowa!

      Usuń
  15. Urokliwie!
    Ja mam w domu 2 duże ściany ceglane, z tym, że moja cegła jest kolorowa, ma jasne cementowe fugi, no i jest dużo bardziej zniszczona - co ma swój urok... Wraz z mężem mozolnie zbijaliśmy tynki, by ją odkryć, a później oczyszczaliśmy, a na koniec gruntowaliśmy, żeby się nie sypała. Efekt ostateczny jednych zachwyca a inni zaś pytają czy będziemy to tynkować, czy co my z tym chcemy robić <- heh!
    Fajnie, że udało Wam się odkryć choć trochę duszy tej starej kamienicy, no i fakt - szkoda tego sezonu kurtkowego...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też znam to zdziwienie na widok cegieł na wierzchu :)
      Zajrzałam do Ciebie - masz piękną ścianę z cegieł!
      pozdrawiam!

      Usuń
  16. rewelacja urok cegieł jest niesamowity.....ściskam mocno..

    OdpowiedzUsuń
  17. No czego to ja nie mogę się przebić do takich cegieł? Oj bardzo bym chciała, nadają charakteru pomieszczeniom, dobrze, że postanowiliście zrobić z nich "atut"
    pozdrawiam gorąco,
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  18. rozśmieszyłas mnie :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. wow jestem po wrażeniem ,efekt świetny.

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajnie wyszło! A co do drzwi - jak się wchodzi, to i tak stoi się do nich tyłem ;) Pozdrawiam serdecznie :)


    ______________________
    www.wnetrzazewnetrza.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. Fantastyczne te cegły. W ogóle całość oszałamiająca.

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie, masz wspaniałe wyczucie smaku:) W kwestii drzwi zewnętrznych, jestem ciekawa jaki kolor byś wybrała (gdybyś mogła zmienić), żeby harmonizował się z projektem wnętrza?:) Proszę o poradę w tej kwestii:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...