I mamy wakacje! Wprawdzie pogoda narazie bardziej jesienna,
niż letnia, jednak wierzę w jej szybką poprawę. Dziękuję za tak wiele miłych komentarzy dotyczących biurka
– każdy wpis mnie cieszył niesamowicie. Gorączkowe dni w pracy na szczęście już
za mną i będę mogła trochę nadrobić wnętrzarsko i scrapowo. Ale najpierw
zabrałam się za porządkowanie ostatnich zdjęć przechowywanych na dysku
komputera. Mam na tym punkcie bzika! Lubię mieć w nich porządek i regularnie je
wywołujemy. Kolejna setka czeka na odbiór, a ja znalazłam kilka zdjęć, które chciałam
tutaj zamieścić tak trochę ku pamięci.
To ujęcia z ostatniego miesiąca, ale mam taki plan, żeby
zrobić na pamiątkę album wakacyjny z myślą o Adce z takimi różnymi nietypowymi
zdjęciami. No to zaczynamy projekt „wakacje w obrazkach” :)
Pomalowany okap ( ten drewniany element ) nie był jeszcze
pokazywany, więc niech ma tutaj swoje „pięć minut”.
Bardzo klimatyczna kawiarenka w Sandomierzu widziana w
przelocie. Muszę tam wrócić w rodzinką i wypić kawę!
Spacer po niezwykle klimatycznym ogrodzie – w tle „domek Hobbita”.
Moja mała odkrywczyni nie mogła przegapić wizyty w środku.
A tu hotel dla owadów – tego nigdy wcześniej nie widziałam.
I moje trampki – niezastąpione podczas spacerów, podbojów
placów zabaw i wszelkich wypraw :)
Z pokazowego ogrodu przywiozłam nie tylko brudne buty, ale i
pięknego storczyka. Spodobała mi się forma, jaką nadano pędowi z kwiatami.
Do zobaczenia w kolejnym wpisie!

Wspomnienia zapisane w obrazach - piękne i bezcenne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Fajne trampki;)
Te trampki to sprawiają mi ostatnio więcej frajdy niż szpilki, hehe.
UsuńPozdrawiam!
Fotki, fotki...ładne :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńJejku, jak ja Ci zazdroszczę, że masz porządek w zdjęciach i tak regularnie to robisz, no i wywołujesz je. Ja mam takie burdello w zdjeciach na laptopie, ze aż wstyd. Uwielbiam porządek, ale jakoś nie mam serca do robienia ich na dysku. A szkoda... Storczyk cudny...tfffu, tfffuu...;-) Córcia słodka:-)
OdpowiedzUsuńJa mam na odwrót - prędzej zabiorę się za porządek na dysku niż w szafie :)Dziękuję za tyle miłych słów!
UsuńA gdzie taki Hobbitowy domek można zwiedzić ?! Wygląda przepięknie i sama z chęcią zadlądnełabym do środka, szczególnie że "Hobbit czyli tam i z powrotem: to jedna z moich ulubionych książek :) Bardzo podoba mi się Twój projekt zdjęciowy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ten domek, to tylko ja tak nazwałam ze względu na podobieństwo:) A znajduje się on na terenie ogrodów pokazowych w niewielkiej miejscowości Goczałkowice Zdrój.
UsuńŚwietny pomysł mi podrzuciłaś z tym storczykiem. Mój urósł na potęgę i nie wiedziałam już jak go ułożyć :)
OdpowiedzUsuńcieszę się! Moje jeszcze nigdy tak intensywnie nie rosły, ale może kiedyś spróbuję sama tak ułożyc łodygę.
OdpowiedzUsuńPomysł na storczyka super !!! Okap wygląda tak elegancko :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
dzięki!!!
UsuńHeh, też chętniej robię porządek w komputerze, niż w szafach;) Domek Hobbita cudny. A pogoda nadal jesienna u mnie, a to juz lipiec przecież. Pozdrawiam wakacyjnie:)
OdpowiedzUsuńDzisiejsza pogoda już o wiele lepsza, oby jak najdłużej!
UsuńCo za cudowności! Od domku Hobbita po fantastyczny storczyk!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że taki nietypowy wpis też się spodobał :)
UsuńAleż przyjemne migawki!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!
dziękuję, pozdrowienia!
Usuńhaha Mia to moja ulubiona Sandomierska kawiarenka!!!!!! :))))))
OdpowiedzUsuńgdy jestem u rodziny zawsze tam zaglądam na pyszną kawkę:)))
śliczne zdjęcia
buziaki
ja w Sandomierzu byłam tylko raz, ale bardzo chciałabym tam wrócic :)
UsuńA ja nigdy nie byłam w Sandomierzu, żałuję....
OdpowiedzUsuńpolecam, urocze miejsce!
UsuńPrzepiękne miejsce, koniecznie muszę tam zawitać. Zazdroszczę pięknej wycieczki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj tak, jest czym się zachwycac!
UsuńCudowne ujęcia! W życiu bym nie pomyślała, że jest coś takiego jak hotel dla owadów, czego to ludzie nie wymyślą... :)
OdpowiedzUsuńOjej świetne miejsce, muszę tam dotrzeć! Tzn. hotel dla owadów, kawiarenka i po prostu Sandomierz! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
marta
ihihihihii domek superaśny :) już widzę w nim moje Ropuszorki ihihihihii pozdrowionka
OdpowiedzUsuń