wtorek, 5 kwietnia 2016

Bo dom to też ogród

 Pierwsze podrygi wiosennego słońca.
Pierwszy kubek kawy wypity na tarasie. 
Pierwszy doprowadzony do porządku krzak hortensji.
Nareszcie!!!


Część trawnika ucierpiała w trakcie prac remontowych, więc Adka zasiała trawę. Zobaczymy, czy coś wyrośnie :)


Ja powoli porządkuję to, co już rośnie w ogrodzie. I choć sił czasem deficyt, to nawet chwila takiej pracy daje niesamowitą satysfakcję. Ogród był moim marzeniem od zawsze.


A jak czuję, że trzeba odpocząć, to siadam sobie na tarasie i robię zdjęcia. Ostatnio moją fascynacją jest nowy aparat, a raczej aparacik. Taka bardziej zabawka, niż poważny sprzęt, ale te mini fotki mają w sobie mnóstwo uroku. Mam nawet na nie już pomysł, dlatego muszę uzbierać ich troszkę. 


 A co słychać w domu?
Non stop coś się w nim zmienia.


W pokoju Ady zabudowane są już niepotrzebne drzwi.
Pojawiła się także zabudowa wokół drzwi wejściowych. 


A ostatnie dni mijają pod znakiem mycia ścian. W ruch poszło mydło malarskie i duuuuuuużo cierpliwości. Szorowanie i zdzieranie tych farb to okropna robota, ale trzeba to zrobić przed położeniem gładzi.
( akurat wpadłam z aparatem w trakcie szorowania górnej łazienki ) 


W zapomnienie odeszła też ta przedziwna zabudowa – kratownica w przedpokoju na piętrze
( można ją zoba
czyć 
tu - klik ) Moja wyobraźnia podpowiada mi przeróżne scenariusze, dlatego trzeba zabezpieczyć wolną przestrzeń tymczasowo deskami, bo dziecko i taka dziura to milion możliwości ;)



Pozdrawiam!

6 komentarzy:

  1. Myślę że trawa będzie jak marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Byle tylko pogoda sprzyjała wszelkim renowacjom, zwłaszcza tym ogrodowym :) Pozdrawiam i zapraszam na https://homebutik.wordpress.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Great article, Thanks for your great information, the content is quiet interesting. I will be waiting for your next post.
    ___________
    bloom tattoos

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...