piątek, 3 sierpnia 2012

Pourlopowo



Dawno nie było nowego wpisu, ale nie umiałam się zabrać za pisanie. Powrót z urlopu i doprowadzenie wszystkiego do ładu pochłania jednak wiele czasu.
W działalności remontowej znów coś się dzieje- przedpokój został pomalowany. Zdecydowaliśmy się w końcu na farbę z mieszalnika i efekt pozytywnie mnie zaskoczył. Kolor to taki delikatny szary, ale zmienia on swój odcień w zależności od światła, jakie pada na ściany. Już wiem, że trzeba wymienić żarówkę w jednej z lamp, bo ciepłe światło, które daje, zniekształca mocno kolor rzeczywisty. 
Nawet na zdjęciach widać diametralną różnicę w odcieniach, ale przedpokój musi być fotografowany przy sztucznym świetle – po prostu jest w nim zbyt ciemno.
Właśnie w tym miejscu stanie pokazywana ostatnio witryna. Już nie mogę się doczekać, ale muszę się uzbroić w cierpliwość, bo jeszcze wiele do zrobienia. Kolejny etap to wymiana paneli, które mogły być już dawno położone, gdyby nie fakt, że trafiliśmy na bardzo niesolidny sklep.



Tegoroczny urlop spędziliśmy w Świnoujściu i podczas spacerów odwiedzaliśmy Cafe Kredens, gdzie nie tylko podziwiałam aranżację wnętrza, ale i wypatrzyłam lampy – takie same wiszą u mnie :)




 Pokazywałam je tutaj.




W naszym hotelowym ogrodzie rozstawiono plażowe kosze. Mają w sobie czar dawnych lat i jedyną przywiezioną do domu pamiątką znad morza jest właśnie miniaturka takiego kosza.





Odwiedziłam też moją Babcię, od której dostałam niezwykły prezent –używany przez nią dawniej syfon. Ogromnie mi się podoba i stanowi dla mnie wyjątkową pamiątkę rodzinną.




A zupełnym przypadkiem kupiłam turkusowe szklaneczki, które idealnie do niego pasują. 





Pamiętam z dzieciństwa stojące na ulicach saturatory i ten wyjątkowy smak wody z sokiem.




Dostałam też jeszcze jeden niesamowity prezent, ale on ( a w zasadzie ona ) zasługuje na osobny wpis.

Tymczasem pozdrawiam serdecznie!


16 komentarzy:

  1. W blogowym świecie jestem stosunkowo od niedawna i przyznam się szczerze, że dopiero dziś zobaczyłam żyrandol w kształcie foremki do babki. Jest cudny. Zazdroszczę! Bardzo też spodobał mi się babciny syfon, a szklaneczki faktycznie pasują jak ulał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lampa z formy do babki super pomysłowa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale, że udąło Wam się wyjechać na urlop. Pomysłowa ta lampa. Bardzo podoba mi się u Ciebie.
    Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta lampa jest genialna!!!
    Ciekawa jestem jak wygląda w nocy kiedy świeci...

    OdpowiedzUsuń
  5. Syfon i szklaneczki rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie syfony, Twój ma dodatkowo piękny kolor.
    Ściskam
    K.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ u Was praca wre.Ja też zabieram się od jakiegoś czasu za malowanie-sypialni iteż myślałam o szarości, do której mam słabość.No ,ale zobaaczymy.P.S.Syfon babciny ma piękny kolor.No a że pamiatka rodzinna-super.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie że jesteś po jak dla mnie strasznie długiej nieobecności;-)Lampa jest rewelacyjna.Macie nosa do takich perełek.

    OdpowiedzUsuń
  9. Te plażowe kosze za każdym razem jak je widzę na zdjęciach jakieś takie nierealne i zaczarowane się wydają. Na żywo nigdy nie widziałam:(

    OdpowiedzUsuń
  10. witaj:) Świnoujście kocham i zazdroszczę, że Kredens widziałaś na własne oczy:) ja się zakochałam w tym miejscu, ale niestety tylko ze zdjęć...
    wspaniałe lampy masz, od Mimi?:) na pewno:)
    i syfon... ach:) piękna rodzinna pamiątka i jeszcze z duszą.
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  11. i mnie oczarowują zawsze te nadmorskie kosze...może dlatego, ze właśnie stamtąd pochodzę..a może tęsknota za czymś co przeminęło:) nie mam pojęcia.. Przedpokój zapowiada się ciekawie..czekam na dalsze doniesienia:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Szklaneczki mają sliczny kolor. Syfon zachował się w świetnym stanie. ja mam dwa ale bardzo zniszczone..

    OdpowiedzUsuń
  13. Syfon - marzenie. Cudny jest. A wartość sentymentalna tylko dodaje mu punktów :-)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Super jest ta lampa z formy do babki. Widziałam taka wcześniej, ale myślałam, ze nie da sie takiej zrobić samemu, a jednak... Tez poszukuje idealnego koloru. Fakt, ze światło bardzo zmienia odcień.. Ciekawa jestem dalszych efektów!
    Pozdrawiam
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  15. kolor syfonu i miseczek czarujący, i lampki świetne, jestem ciekawa tych kredensów z Cafe Kredens w większym i szerszym ujęciu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ta lampa z formy do babki jest niesamowita, gratulacje za inwencję!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...