Zima zwleka i nadal jej nie widać, ale ja chyba
wiem, dlaczego: ona po prostu czeka na naszą kozę :) Ale już, już prawie ją mamy.
Miała być koza w ubranku z kafli, ale po długich
przemyśleniach doszłam do wniosku, że cegły plus kafle to niezbyt dobre połączenie. Decyzja zapadła, zamówienie złożone i teraz czekamy na naszego Jotula.
A który z nich zawita do nas, to okaże się już niedługo :) I na koniec moja słabość: szkło mercury. Wazonik, lampion, cokolwiek
to jest – jest piękne.
Pozdrowienia!

Hmmm... ciekawa jestem, którą kozę wybrałaś...? Na pewno będzie świetnie współgrać z pozostałym wystrojem. Merkury szkło bardzo mi się podoba- obojętnie, czy to jest świecznik, wazon lub lampion.
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne.
Już niedługo tajemnica się wyjaśni. Sama nie umiem doczekac się na dostawę :)
UsuńKoza na pewno stworzy niepowtarzalny nastroj. Juz czekam na zdjecia i relacje po pierwszym rozpaleniu.
OdpowiedzUsuńNa pewno fotki będą, jeszcze tylko przebrnąc przez montaż, hehe.
UsuńAle super! Bardzo chciałabym mieć taką w domu, no ale siła wyższa:-(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
dzięki za miłe słowa !
UsuńPozdrowienia :)
jej jak biała to chyba padnę z zachwytu :))) ja marzę o takiej ale mam czarnulkę i to bez szybki , ale może kiedyś ... kto wie.. Pozdrawiam ciepło i czekam na zdjęcia nowego przybytku :))
OdpowiedzUsuńNie padniesz :)))) Biała by w salonie nie pasowała, ale czarne w realu też są ładne. Ja zakochałam się, jak tylko ten piecyk zobaczyłam :)
UsuńPozdrowienia!
miło by było mieć w domu prawdziwy kominek, ale niestety trzeba się zadowolić elektrycznym ;) prawdziwy wypadłby na środku korytarza :P również uwielbiam mercury glass i powoli sobie zbieram co fajniejsze egzemplarze ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńU nas też nie było pewne, czy będą wolne kominy, odpowiednie warunki, ale na szczęście się udało. Szkło mercury najczęściej wynajduję w TK Maxx. Pozdrowienia!
UsuńZazdroszczę! My mamy kominek i niestety tutaj nie mogłabtm nawet poruszać tematu zmiany ;-) Szkło rzeczywiście piękne! Wszystkiego dobrego w nowym roku!
OdpowiedzUsuńMi się od początku koza marzyła :) Długo trzeba było na zabranie się za nią czekac, ale już niedługo :)
UsuńDziękuję za życzenia, wzajemnie!
Uwielbiam kominki i kozy, niestety nie mam możliwości montażu. Po cichu zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńDobry wybor.Co "norske" to i niezawodne:)
OdpowiedzUsuńTrzymam za słowo :)
Usuńkurcze ale super ! Jak ja bym chciała taką kozę ! ale nie mam możliwości jej sobie zainstalować ! może kiedyś...pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńJa też długo myślałam, że nic z tego nie będzie, ale jednak się udało. Nie ma to jak kamienica :)
Usuńale piękne kozy. mnie podoba się czarna retro
OdpowiedzUsuńBędzie czarna, będzie :)
UsuńCzekam z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńNa Śląsku na pewno taki kominek nie zaszkodzi (-;
OdpowiedzUsuńMam czarną Jotulke od 10 lat, nie zmieniłabym jej na żaden kominek!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją :) Ona tu jest ...i patrzy na mnie :)
Daje takie fantastyczne ciepło, ogień przyjemnie miga za szybką , jest The Best!
Bardzo dobry wybór:)
Patti
Wazonu nie postawiłbym sobie w pokoju, ale kominek spoko... :)
OdpowiedzUsuńśliczne te kozy ze zdjęć...czekamy na Twoją..Piękny wazon..Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńcudnie! Jotul jest fantastyczny- nas niestety finanse ograniczały, mamy tańsza koze, ale jestem zakochana w niej i w magicznym cieple które daje:).
OdpowiedzUsuńMercury przepiekne, gdzie upatrzone?
Pozdrawiam!
Wazon-lampion to Tk Maxx :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. a świecznik w tle wazonu też Tk Maxx? czekam z niecierpliwością na nadejście Jotula i piekne zdjęcia z nim w roli głównej:)
OdpowiedzUsuńNo to teraz będziesz się grzała w blasku kominkowego światła...już Ci zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńNiech tak będzie przez cały rok, niech świeci dla Ciebie słońce i nigdy niech nie zachodzi...
Pozdrawiam:)
oh jak mi się marzy taki piecyk :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło !