poniedziałek, 28 grudnia 2015

That was someone else's dream..., czyli nadal w to nie wierzę.

Gdyby jeszcze kilka miesięcy temu ktoś mi powiedział, że będę planowała urządzanie swojego domu, głośno bym się zaśmiała. Dom był tematem tak odległym, że nawet o nim nie marzyłam… Baaaaa, ten temat w zasadzie nie istniał. I nagle wszystko wywróciło się do góry nogami, a ja bardzo cieszę się z tej rewolucji.


W takim razie kolejna strona do pamiętnika remontowego :)
Tuż przed świętami na parterze wylany został chudy beton, który teraz sobie schnie i czeka aż przyjdzie czas na instalowanie ogrzewania podłogowego.


Z dolnej łazienki zniknęły także wszystkie sanitariaty i zaczęło się skuwanie kafli.


Z niecierpliwością obserwuję przemianę tego pomieszczenia, które będzie moją garderobą, dlatego też kilka godzin po zrobieniu tego zdjęcia zaglądam tam znów i ze zgrozą zauważam wielką rurę!!! Słabo mi się zrobiło na jej widok, ale na szczęście to tylko tymczasowe rozwiązanie, by móc korzystać z górnej łazienki :)



W pomieszczeniu obok, czyli przyszłej łazience wyrosła z podłogi rurka, a to dlatego, że w tym miejscu będzie stała wanna. Natomiast ścienne rury muszą zniknąć, więc sporo jeszcze to pomieszczenie musi wytrzymać.


Idziemy na piętro. Tu też została już zerwana i skuta cała podłoga.


 Nie ma też „stylowej” boazerii, za to już na dniach będzie wielkie burzenie.


 Połączymy dwa pokoje, które zajmie Ada. Wyburzymy w ścianie przejście, a następnie wstawimy tam drzwi. Natomiast zamurujemy wejście z przedpokoju do jednego z pokoi.


W ten sposób wydzielimy część dzienną i sypialnianą. W końcu młoda dama ma już prawie 6 lat :)


Na wyburzenie czeka też ściana między kuchnią i jadalnią pokazywana w tym wpisie. Stemple w piwnicy już przygotowane, a ja jestem bardzo ciekawa efektów tej demolki.


 Za kilka dni następna relacja :)
Pozdrawiam serdecznie!



22 komentarze:

  1. Cieszymy się razem z Tobą, fajny taki pamiętnik remontowo-budowlany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!!! Taki mam plan: by powstał z tego pamiętnik :)

      Usuń
  2. Relacja z remontu -super !!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. ale rewolucja. z niecierpliwością czekam na kolejną fotorelację. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już niedługo ciąg dalszy :)
      Pozdrowienia!!!

      Usuń
  4. Kochana,czasem niespodziewanie zdarza się to,co śniło się nam jedynie w najskrytszych snach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jest w życiu najfajniejsze: takie pozytywne zwroty akcji :)

      Usuń
  5. Oj rośnie Ci ten DOM....rozwija skrzydła i będzie piękny, bo będzie TWÓJ!!!! trzymam kciuki i niech ten rok będzie Twoim rokiem!!!
    Aga z Różanej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo dziękuję za pozytywną energię. Oj tak, oby ten rok był lepszy niż ten, który się kończy.
      Ściskam :)

      Usuń
  6. Ja to nie mogę się doczekać efektu końcowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno będzie pięknie. Czekam z niecierpiwoscia na zdjęcia z efektu końcowego :-)
    Ściskam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za wiarę w moje siły i cierpliwośc ;)
      A na efekt końcowy, to jeszcze "trochę" poczekamy ;)
      Uściski!

      Usuń
  8. Oesuuuuu normalnie zazdroszczę.... wiem, że taki remont to czasem masakra, ale też daje niezły pałer. Wygląda na całkiem duży dom :) Gratuluję decyzji :)

    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noooooooo, masakra straszna :) Jest mega dużo do zrobienia. A dom nawet aż za duży jak na naszą trójkę :) I psa ;)
      Ściskam!

      Usuń
  9. Oj dzieje się dzieje, ale będzie pięknie to pewne :)
    Dużo dobrej energii i pomyślności wszelakiej w 2016 roku życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję!
    Tobie też wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale się dzieje! Tempo macie niezłe - super. Czekam na dalszy "odcinek" :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...