niedziela, 18 lipca 2010

Drugie życie puszek

Po rocznej przerwie wróciłam do "dekupażowania". Ale za nim tęskniłam! Przy okazji nazbierałam przez ten czas mnóstwo przedmiotów do ozdabiania.  Czułam się jak zupełny nowicjusz, ale miałam przy tym mnóstwo frajdy.

Na pierwszy ogień poszły puszki, które po moich przeróbkach służą na przydatne drobiazgi dla Duśki. Są one ciągle w użyciu i wiecznie krążyły po komodach. Denerwowało mnie to strasznie, więc teraz mam porządek jak się patrzy :)

Na te puszki już miałam wybrane wzory czarno-białe, ale w porę się opamiętałam. W końcu to przedmioty dla dziecka! I zaczęło się szukanie wśród papierów i serwetek. Wśród mnóstwa "mysiów-pysiów" znalazłam te trochę dziwne krasnale czy też skrzaty. Od razu mi się spodobały, chyba przez wspomnienie książki mojej koleżanki "Wielkiej Księgi Skrzatów". Uwielbiałam ją oglądać, kiedy jako dziecko u niej bywałam. 

A specjalnie dla męża dodałam etykiety, bo narzekał, że puszki mu się mylą. 

Narazie tego czasu na moje "tworzenie" mam niewiele. Jednak zawsze znajdę czas na odwiedziny w Waszych blogach. To już uzależnienie :) I chociaż ostatnio ciężko wygospodarować chwilę na komentarze, to zawsze śledzę, co  nowego w moich ulubionych blogach z listy. Także kończę szybko posta w lecę w blogowe odwiedziny!

13 komentarzy:

  1. Efektownie i nietuzinkowo ozdobilas puszki. Dla mnie decupage to czarna magia... Podziwiam tymbardziej takie umiejetnosci!

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo oryginalne te skrzatokrasnale :) Moze sie skusze na probe ozdobienia czego ta technika. nigdy jeszcze nie probowalam, a efekt bardzo mi sie podoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne te puszki!:) Motyw trafiony jak najbardziej! To z serwetek? czy papieru?
    Co więcej, Twój post podziałał na mnie mobilizująco i chyba wreszcie zabiorę się za ozdobienie doniczek, które cierpliwie czekają już od dłuższego czasu na to, by się nimi zająć:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawe puszki stworzyłaś:) mam nadzieje,że będziesz nam pokazywać swoje kolejne prace!

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne te puszki :) będą się fajnie prezentować na półce w dziecinnym pokoju :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też dołączam do zachwytów nad puszkami - są urocze! Do tego uchwyty z chwostami i etykietami - świetny pomysł:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Axels - decu jest naprawdę proste. Wymaga jedynie trochę cierpliwości podczas lakierowania, ale Tobie jej nie brakuje. Przecież tworzysz wspaniałe hafty :)
    Niesławo - kuś się, kuś! Samodzielnie ozdobione przedmioty dają dużo radości.
    Sylvia - te skrzaty to papier. Ozdabiaj doniczki i chwal się nam.
    Elle - narazie Duśka śpi w naszej sypialni i puszki też tam stoją, więc mamy teraz wszędzie "dzieciowe" klimaty.
    Sunsette - bardzo dziękuję za miłe słowa :)
    Ola 83 - dziękuję za komplement i obiecuję co jakiś czas pokazać coś nowego.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale milutkie te krasnalki, takie skrzaty bajkowe! Ja zdekupażowałam kiedyś dwa pudełka drewniane :) Tak mnie zainspirowałaś i myślę sobie, może bym i ja coś dla synka zdziałała w tym zakresie? Ciepłe pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Puszki są po prostu słodkie i bajeczne:)

    OdpowiedzUsuń
  10. puszki są bajkowe :) nie wiem dlaczego, ale przyszło mi na myśl Boże Narodzenie, może dlatego, że skrzaty skojarzyły mi się z elfami - pomocnikami Św. Mikołaja :)
    ale przecież wszyscy wiedzą, że skrzaty największą swą aktywność przeżywają latem pod truskawkami, pomidorkami i kwiatami oraz jesienią pod grzybami i sosnami :) ach, się rozmarzyłam... wciąż jestem dzieckiem :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawy motyw i super wygląda na puszkach :) to papier czy serwetka??
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Naprawdę masz Wielką Księgę Skrzatów????????
    Ja ją też mam! Czytałam ją milion razy. I wierzyłam, że skrzaty istnieją. Dalej wierzę :)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Czy pozwolisz,ze sobie ściągnę pomysł na gałeczki przy przykrywkach do puszek? Ile ja się zastanawiałam jak ułatwić ich otwieranie.Jestem pierwszy raz ale nie ostatni.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...