Już jakiś czas temu ozdobiłam starą tacę, którą dostałam od cioci. Do niej dokupiłam surowe, drewniane pierścienie na serwetki i nawet szybko poszło malowanie i ozdabianie, ale na mur napotkałam przy lakierowaniu. Dlugo szukałam lakieru, który nie zażółcałby pracy. Na dodatek taca musi być odporna na ciepłe naczynia, bo takie zostawiają na lakierze ślady. W końcu znalazłam dwa preparaty i zaczęłam żmudne lakierowanie. Chociaż muszę przyznać, że ostatnio je polubiłam, bo w tym czasie można wiele spraw przemyśleć. Oto efekt po nałożeniu wieeeeelu wartstw. Po moim ostatnim pobycie na Kaszubach bardzo polubiłam ich drobne, kwiatowe motywy i chciałam, żeby taca i pierścienie trochę chociaż nawiązywały do tego klimatu. Kupiłam tam nawet filiżanki i spodki o podobnym wzorku.Teraz patrząc na te przedmioty mam miłe wspomnienia...
niedziela, 19 kwietnia 2009
Taca i pierścienie
Już jakiś czas temu ozdobiłam starą tacę, którą dostałam od cioci. Do niej dokupiłam surowe, drewniane pierścienie na serwetki i nawet szybko poszło malowanie i ozdabianie, ale na mur napotkałam przy lakierowaniu. Dlugo szukałam lakieru, który nie zażółcałby pracy. Na dodatek taca musi być odporna na ciepłe naczynia, bo takie zostawiają na lakierze ślady. W końcu znalazłam dwa preparaty i zaczęłam żmudne lakierowanie. Chociaż muszę przyznać, że ostatnio je polubiłam, bo w tym czasie można wiele spraw przemyśleć. Oto efekt po nałożeniu wieeeeelu wartstw. Po moim ostatnim pobycie na Kaszubach bardzo polubiłam ich drobne, kwiatowe motywy i chciałam, żeby taca i pierścienie trochę chociaż nawiązywały do tego klimatu. Kupiłam tam nawet filiżanki i spodki o podobnym wzorku.Teraz patrząc na te przedmioty mam miłe wspomnienia...
Etykiety:
decoupage
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Robótka wykonana pierwsza klasa. Przecudnej urody to wszystko.
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu
piekna taca i pierscienie,,wykanałas to rewelacyjnie,pomysłowo i prezentuje sie naprawde niesamowicie:)
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
Piękna praca! będzie oko cieszyć
OdpowiedzUsuńWidać, że na pewno bardzo się napracowałaś ale efekt końcowy był tego zdecydowanie wart!!! Piękne! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo piekne prace!Uwielbiam polaczenie bieli i blekitu.Napewno sporo czasu kosztowalo cie wykonanie takich cudenek:-)Szkoda,ze ja nie mam takich zdolnosci bo na zmiane czekaja u mnie 3 stare, drewniane tace i nie wiem jak mam sie za nie zabrac haha.Jeszcze raz gratuluje dobrej roboty i pozdrawiam cieplo.Ania
OdpowiedzUsuńŚliczna robota! Kolejny przystanek na mapie moich ulubionych blogów. Będę obserwować Twoje prace bo są śliczne i poza moim zasięgiem! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBaaaardzo dziękuję za miłe słowa. Decu to moja wielka miłość, narazie zapomniana trochę ze względu na brak czasu. Ale to świetny sposób na relaks.
OdpowiedzUsuńDorota - najwięcej czasu trwało mozolne wycinanie i komponowanie wzoru, później już sama przyjemność :)
Ania - ja też myślałam, że nie będę potrafiła nic zrobić w tej technice, ale nie jest trudna. Ja jestem samoukiem. A drewniane tace to świetny materiał do pracy - płaskie i duże powierzchnie. W razie potrzeby - chętnie służę radą.
Conchita - zapraszam jak najczęściej :)
Pozdrawiam Was wszystkie z ciepłym powiewem wiosny!
Motyw kwiatowy bardzo ładny i misterny.Wyobrazic sobie tylko moge ile pracy Cię to kosztowało.Ale efekt niesamowity,więc warto było.Śliczne zdjęcia
OdpowiedzUsuńPierścienie i taca, w połączeniu z koronkowymi serwetkami tworzą iście anielską kompozycję. Ulotną jak piórko i bardzo delikatną. Piękne!
OdpowiedzUsuńBardzo wiele świeżości mają w sobie te połączenia kolorystyczne! Podziwiam pomysł i wykonanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, P.
Piękny komplecik Ci powstał :))) po prostu uroczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)