piątek, 24 lipca 2009

Chustecznik i trochę zwierzeń






Jestem! W końcu znów mogłam wrócić do wirtualnego świata po trwającej zdecydowanie zbyt długo awarii sieci. Teraz nadrabiam zaległości w czytaniu Waszych blogów i właśnie na blogu Somki -w Teatrze Dobrych Klimatów - czekało mnie niemałe odkrycie. Okazało się, że ostatnio pracowałyśmy nad tym samym tematem - drewnianym chustecznikiem - zupełnie o tym nie wiedząc. Zastosowałyśmy nawet podobną technikę :) Jakaś telepatia ? :) Przy okazji, dzięki Somce odnalazłam polecany przez nią sklep. Wcześniej o nim nie słyszałam, a szkoda, bo pełen pięknych przedmiotów. Somka, pozdrawiam!
Mój chustecznik pomalowałam metodą suchego pędzla, którą pokochałam bezgranicznie. Jest ona ( w moim wydaniu ) pracochłonna, ale bardzo podoba mi się efekt końcowy, który można dzięki niej osiągnąć. Na koniec trochę koronki i drewniane dekory, które kupiłam w zupełnie innym celu :) W efekcie powstał chustecznik w sam raz dla mnie, bo ja etatowy "smarkacz" jestem, znaczy alergik:)
Na koniec trochę zwierzeń w ramach zabawy, w której ustrzeliła mnie Zawszepolka z bloga http://table-table.blogspot.com
6 prawd o mnie :)
• Po pierwsze i chyba najważniejsze: nie lubię mówić, ani pisać o sobie. Chociaż daleko mi do osoby zamkniętej w sobie, cenię sobie myśl: „mowa jest srebrem, a milczenie złotem”.
• Po drugie: urodziłam się na przełomie dwóch znaków zodiaku i to chyba tłumaczy moją podwójną osobowość. Moi znajomi dzielą się na dwie grupy: tych, którzy widzą we mnie grzeczną dziewczynką i tych, którzy uważają mnie za diabła wcielonego. :)
• Po trzecie: moja ulubiona pora dnia to 6 rano, kiedy przez sen ubieram się i wychodzę z psem na spacer. No właśnie, mój husky to spełnione marzenie o takim psie. Reszta dnia zazwyczaj mija tak szybko, że najczęściej zasypiam z wyrzutami sumienia, że z czymś nie zdążyłam i listą spraw na następny dzień w głowie.
• Po czwarte: kocham U2, dla ich koncertu przezwyciężyłam obsesyjny strach przed tłumem. Kocham też czytać, stale szukam nowych autorów, uwielbiam księgarnie, ale też sklepy papiernicze i budowlane:)
• Po piąte: chciałabym zamieszkać we Francji. Rzuciła na mnie urok już dawno temu, oczarowała klimatem, architekturą, historią, ludźmi, brzmieniem języka, a nawet swoimi wadami.
• Po szóste: lubię wolno płynący czas, szybkie samochody, jasne pomieszczenia, ciemne pieczywo, ciszę poranka na spacerze z psem, głośny śmiech męża i mój dom, gdzie to wszystko łączy się i miesza ze sobą.

12 komentarzy:

  1. cudny chustecznik gratuluje !!!!prezentuje sie pieknie i jest PIEKNY!!!!!!!!

    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo klimatyczny Twój chustecznik , będę musiała wypróbować tę metodę suchego pędzla :)) Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  3. A juz myslalam ze nie podejmiesz rzuconej rekawicy :D
    Dziekuje, ze pomimo tego ze nie lubisz o sobie pisac, te 6 zdac napisalas. Drzemie w Tobie dusza prawdziwej artystki, ktora chcialabym byc, ale nigdy nie bede. Dlatego tak lubie do Ciebie zagladac i ogladac Twoje piekne rzeczy. Bije z nich pasja i trud w nie wlozony.
    Chustecznik jest sliczny, szczegolnie podoba mi sie koronka.
    Pozdrawiam cieplo ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. :)))
    dziś przyszła zamówiona paczka z ... chustecznikiem ;)) drewniane dekory też już mam i jestem w trakcie klejenia - malowania, przecierania kompletu: chustecznik, listownik, ramki do zdjęć....

    bardzo, ale to bardzo podoba mi się Twój :))
    ja też nie wyobrażam sobie życia bez pudelka chusteczek na wierzchu :)))

    pozdrawiam serdecznie :))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Martar, Nettika - dzięki za pochwały :)
    Polko - trochę to trwało, ale zadanie zrobione. I nie mów, że nie jesteś artystką, bo potrawy przez Ciebie serwowane i ich zdjęcia to sztuka!
    Anne- Ale zbieg okoliczności :)Ja nad ramkami też siedzę ostatnio. Czekam na Twoje dzieła!

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny chustecznik! uroczy wręcz :)
    a cała prawda o Tobie... hmm.. ciekawa i intrygująca :) I muszę Ci powiedzieć, że mamy wiele wspólnych cech :)
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chustecznik,powtarzając za dziewczynami,jest piękny.Nie dość,że jest niewątpliwą ozdobą domu,to do tego jaką praktyczną ;)

    Prawdy o Tobie bardzo mnie zainteresowały.
    Fajnie jest dowiedzieć się czegoś o innych.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny ten wyczarowany przez Ciebie chustecznik. i nie ukrywam, ze coraz bardziej podobają mi się bielone przedmioty, tylko pojecia ne mam jak się do tego zabrać by nie spaprać czegoś. No ale chyba nie jest to trudne?
    Po przeczytaniu 6 prawd o Tobie uważam, że masz ciekawą osobowość.

    Dziekuję za link do metek - spróbuję, a jeśli będę miałą jakieś "techniczne" problemy podpytam Ciebie.

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  9. Chustecznik śliczny.Fajne dekory ,koronka i tak w sumie,to nie wyobrażam go sobie inaczej pomalowanego niż metoda suchego pędzla.Super.

    Miło przeczytać o Tobie tych kilka prawd.A punkt szósty-pięknie ujęłaś..

    Pozdrawiam serdecznie.Miłego weekendu życzę.Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mia, zdolniacha z Ciebie :))
    Świetnie to wymyśliłaś :))

    Pozdrawiam gorąco :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Chustecznik świetny! I te dekory fajnie pomalowałaś. Ja też alergik jestem, na wszystkie pyłki tego świata! Pięknie o sobie napisałaś, niby nic nie odkryłaś osobistego, ale stworzyłaś pewien sympatyczny obraz. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mia.. pytałaś o listownik.. Możesz go obejrzeć w jednym z moich starych postów :)

    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za dobre słowa :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...