wtorek, 26 kwietnia 2011

Kuchenne drobiazgi: zawieszki i szufladki



Drobnych zmian kuchennych ciąg dalszy. W zabudowie wyspowej od strony kuchni pojawiły się trzy szufladki. Otwór był na tyle niewymiarowy, że trzeba było coś wykombinować. I tak lukę wypełniły szufladki, kupione jako pojemniki na sztućce.


Przemalowałam je na biało i dokręciłam uchwyty. Teraz są stałym punktem Adkowych zabaw. Bardzo lubi w nich grzebać i narazie trzymam tam jej ulubione kuchenne przedmioty :)



Pewnego wieczoru zrobiłam zawieszki na kosze. Chciałam poeksperymentować z masą fimo i stemplami. Bardzo mi się to spodobało.



Trafiłam na ciekawe foremki z kuchennymi wzorkami. W czajniczkach udało się nawet zamocować nity.



Część wzorków jest wytłaczana, część tylko nastemplowana.Wydaje mi się, że te wytłaczane wyglądają ciekawiej.





Dziękuję serdecznie za wszystkie życzenia świąteczne!

piątek, 22 kwietnia 2011

Wesołych Świąt


Do Świąt Wielkanocnych mam od roku szczególny stosunek. Wcześniej nie czułam atmosfery tych dni, nie czekałam na nie z niecierpliwością. Boże Narodzenie jest pod tym względem łatwiejsze: kolędy. Mikołaje, dzwoneczki w powietrzu znaczenie to ułatwiają. Ale wszystko zmieniło się za sprawą Maleńkiej Dziewczynki - mojej Córeczki, z którą właśnie w Wielką Sobotę pierwszy raz przekroczyłam próg naszego domu. Przypominam sobie te chwile z wielkim wzruszeniem i dlatego też tak bardzo czekałam na kolejne święta.
W tym roku dekoracji niewiele: praca plus ruchliwa panienka skutecznie to utrudniły :) Ale los zesłał mi wygraną w candy u Penelopy! Dostałam piękny obrazek, na który nie mogę się napatrzeć! Odkąd Penelopa napisała pierwszego posta na swoim blogu, podziwiałam jej hafty. I jeden z nich mam u siebie :)Obrazek jest wspaniale wyhaftowany i po mistrzowsku oprawiony. Będzie moim wzorem. Dziękuję Ci Penelopko po stokroć!
Jedyne, co zdołałam uszyć to filcowe ocieplacze na jajka. Niestety, zające wyjątkowo szczupłe mi wyszły i jajek to one nie ocieplą :) Także będą dekoracją stołu.



Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych życzę wszystkim tu zaglądających jak najwięcej spokoju i radości.


niedziela, 17 kwietnia 2011

Wyniki losowania


Bardzo mi miło, że tyle osób zgłosiło się na moje candy. Poznałam wiele ciekawych blogów, do których na pewno będę zaglądać.

W losowaniu tym razem miałam małą pomocnicę - Adkę. Przyznam, że nie było to łatwe zadanie, bo Maleńka była zainteresowana przede wszystkim wysypywaniem losów z miski. Jednoczesne fotografowanie i czuwanie nad prawidłowym przebiegiem losowania było sporym wyzwaniem :) Jednak udało się i nową właścicielką rycin zosłała:

z potrzebywnętrza

Gratuluję serdecznie i proszę o kontakt mailowy.

Wszystkim dziękuję za udział.

Pozdrawiam serdecznie!



niedziela, 10 kwietnia 2011

Zapraszam na candy!


13 marca minęły dwa lata istnienia mojego Wymarzonego Miejsca. Pisząc pierwszego posta nie przypuszczałam, że tak bardzo polubię to miejsce i ludzi, którzy je tworzą.

W podziękowaniu chciałabym się podzielić z Wami czymś, co ostatnio wpadło mi w ręce i mnie zachwyciło. Mam dla Was dwie ryciny z zielnika Stanisława Wyspiańskiego, które zamieściło w kalendarzu Muzeum Narodowe w Warszawie. Kupiłam go kilka lat temu, ale dopiero ostatnio sobie o nim przypomniałam. Karty są formatu A4, pięknie wydane na kredowym papierze. Mogą zostać wykorzystane na wiele sposobów. Ja swoje oprawiłam tymczasowo w antyramy i powiesiłam w jadalni. Do rycin dołączę jeszczę drobną niespodziankę :)



Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś chętny :)

Zasady takie jak zwykle, a nowego właściciela wylosuję 17 kwietnia.

Zapraszam!



poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Przyjęcie urodzinowe Adusi


Krótka fotograficzna relacja z ważnego dnia Adki. W piękną, słoneczną niedzielę świętowaliśmy z bliskimi roczek naszej Córeczki. Tego dnia styl glamour musiał współgrać z delikatnymi dziewczęcymi kolorami. Nie byłoby tego wszystkiego bez pomocy moich bliskich.

THX!



Zdjęcia zrobione na szybko ( nawet datownika nie wyłączyliśmy ). Takie okazje nie sprzyjają mi w skupieniu się na fotografowaniu. Rozedrgane serce i drżące od emocji dłonie skutecznie to uniemożliwiają. Ale przecież to Adusia była tego dnia najważniejsza i na niej skupione było oko obiektywów.



Tuż pod sufitem - papierowe lampioniki.



W szklankach ukryte podziękowania dla gości.



Okazja do spróbowania pierwszych w tym roku truskawek :)



A żeby było całkiem słodko - dziecięce cukierki.


W imieniu Adki i moim dziękujemy za wszystkie miłe komentarze i życzenia.

Dziękujemy i pozdrawiamy!



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...