czwartek, 7 lipca 2016

Czas hortensji i przyspieszonych prac

Hortensje to zdecydowanie moje ulubione kwiaty ogrodowe. Piękne, i co równie ważne, długotrwałe. Cieszą oczy przez długie tygodnie, a później bezproblemowo się suszą. 


Idealnie się wpasowały do zdjęć z dwoma nabytkami „na nowy dom”, jak usprawiedliwiam każdą niepotrzebną rzecz, która wpada do koszyka na zakupach ;)


I pojemnik, i druciany koszyk nie kosztowały wiele, a na dodatek wkomponowały się kolorystycznie w towarzystwie mojego „dzieła”, czyli pomalowanych skrzynek po owocach. Wyprodukowałam sztuk 4 i mam na długo serdecznie dość :) Nieźle to pracochłonne, taka zabawa z kolorami, a jeszcze parę skrzynek czeka w piwnicy. Się okaże, czy w tego lata się pokuszę o malowanie następnych ;)


Moje tempo pracy nie poraża, za to w domu wyraźnie przyspieszyło. Super bliski termin wylewki goni, więc nastąpiło totalne wzięcie się w garść. Panowie od gipsowania starają się zrobić jak najwięcej przed konieczną przerwą.


 Swoją drogą podziwiam odwagę i zdolność prac na wysokościach w warunkach dalekich od zgodnych z BHP ;) Ściany wyglądają coraz lepiej, to mi się podoba !


 Ceglana ściana jeszcze poczeka na kominek, ale już sama wygląda nieźle. Trzeba trochę jej czasu jeszcze poświęcić i porządnie wyczyścić cegły. Ale to za chwilę, na razie podłogi priorytetem.


Podłogi „wysmarowane” już czarną mazią – dysperbitem. Na to pójdzie papa, styropian, folia, rurki ogrzewania podłogowego i wreszcie wylewka. Amen. 


Roboty sporo, trzeba się mocno sprężyć!


 Poproszę o kciuki!
Pozdrowienia!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...