Ostatnio zaczęłam tęsknić za dekupażowaniem. W końcu w ręce wpadła mi tablica, która już z rok czekała na swoją kolej. Długo nie miałam pomysłu na motyw, ale w końcu wzór wybrał się sam. Odkąd zaczęły w kuchni rosnąć jak szalone bluszcze - zrobiłam im towarzystwo na tablicy na zapiski. I od razu przepraszam za jakość zdjęć - aparat dogorywa, a czasu na dobre ujęcie jak na lekarstwo. I ta pogoda... Zaczęłam już nawet myśleć, żeby w ogóle nie zamieszczać zdjęć, ale już nie wytrzymałam :) Tak długo mnie nie było na blogu, że aż się stęskniłam :)
Motyw pochodzi z papierowej serwetki, dodałam dekor i koronkę. Tablica wisi w kuchni i zdążyłam złapać na zdjęciu moment, kiedy nie jest jeszcze zapisana. Lubię na niej robić zapiski "ku pamięci", ale i przyczepiać drobiazgi.
Często przyczepiam ulubione zdjęcia, wycinki z gazet, obrazki, przepisy - ciągle coś się zmienia, ale niezmiennie swoje miejsce na tablicy ma mój amulet - znaleziona w górach czterolistna koniczynka. Rolę magnesów pełnią kupione nad morzem woreczki z muszelkami.
I jeszcze się pochwalę kupionym niedawno moim własnym przepiśnikiem. Czyż nie jest uroczy?
Na koniec moja "ulubiona dziesiątka". Wprawdzie zabawa już przebrzmiała, ale skoro zostałam wywołana do tablicy , to odpowiadam.
Lubię:
- patrzeć na moją śpiącą córeczkę ( jej błogość na twarzy i miarowy oddech to mój najlepszy wyciszacz )
- czytać książki ( a szczególnie biografie i literaturę francuską )
- jeździć samochodem i słuchać muzyki w czasie jazdy
- prasować ( bardzo się przy tym relaksuję - wiem, wiem - dziwne :) )
- cappuccino
- szum miejskiej ulicy
- zapach powietrza po burzy
- rękodzieło wszelakie
- U2
- surfowanie w sieci, a w szczególności wizyty u blogowych koleżanek
Pozdrawiam i dziękuję za komentarze oraz wizyty! Bardzo mnie cieszy każde miłe słowo :)
a ja zapraszam Cię do zabawy w moje poremontowe candy czyli BEFORE AND AFTER - szczegóły na moim blogu, zapraszam, ewa
OdpowiedzUsuńWiem z własnego doświadczenia, że taka tablica w kuchni jest bardzo praktyczna :) Ładna ta Twoja :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę :)
Bardzo ładna nawet powiem i mi się strasznie podoba pszepiśnik
OdpowiedzUsuńZaluje,ze nie mam takiej tablicy, faktycznie moze byc bardzo przydatna . A przepisnik cukiereczek :)
OdpowiedzUsuńTablica super:)myślę o podobnej...
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam U2...
pozdrawiam!
Sliczna tablica! I w ogóle pieknie tu u Ciebie, a ja dopiero zaczynam przygodę z decou:) POzdrawiam!
OdpowiedzUsuń