niedziela, 6 marca 2011

Krzesełko Adki


Pojawił się nowy mebel w naszym mieszkaniu. Jego właścicielką jest Adka, która czasami z niego korzysta. Piszę czasami, bo Adka vel. Hrabina postanowiła chyba pobić rekord w ruchliwości i nie potrafi nigdzie zagrzać miejsca :)

Wertując oferty różnych producentów krzesełek zostaliśmy zarzuceni masą plastikowych "koszmarków". No nie podobały mi się ... Szybko okazało się, że nawet z tym zakupem nie jest łatwo. Bo albo plastik, albo wysoka cena. Wybrane krzesełko to kompromis między zapędami estetycznymi a zdrowym rozsądkiem. Miało chociaż trochę pasować do mebli. A dodatkowo w przyszłości można je przerobić na stoliczek +krzesełko.



Wspaniale jest usiąść do stołu w trójkę! A w zasadzie w czwórkę, bo okolice stołu to ulubione miejsce Bohuna. Nawet podczas robienia zdjęć nie zamierzał się stamtąd przenosić.

W ostatnim poście życzyłam udanego tygodnia. Ani się obejrzałam, a już zostało po nim tylko wspomnienie. Po narodzinach Adki czas zaczął pędzić jak oszalały, ale po powrocie do pracy dni mijają z prędkością światła.

Niech ten nadchodzący tydzień będzie spokojny.

Pozdrawiam!




8 komentarzy:

  1. No niestety plastik zalewa rynek i teraz to juz o drewno trudno. Krzeselko wyglada jak prawdziwy tron.

    OdpowiedzUsuń
  2. To krzesełko jest super! Też takie mamy tylko jasne i też nasz Staśko długo miejsca w nim nie grzeje :-) Pozdraiwam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Krzesełko jest super i bardzo pasuje do Waszych mebelków!!Ważne jest też to,że można je przerobić!
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  4. Ah, my niestety mamy plastikowego koszmarka, i juz doczekac sie nie moge, gdy Adas z niego wyrosnie i bede mogla wyniesc go z kuchni, bo nie dosc ze niezbyt ladne i w ogole nie pasuje do reszty wystroju, to jeszcze zawalidroga straszna. Ale juz niedlugo, dzieci przeciez tak szybko rosna...
    Pozdrawiam
    Sylwia

    PS. Baaardzo podoba mi sie Wasz kacik jadalniany!

    OdpowiedzUsuń
  5. Krzesełko jest przepiękne!!!
    Myślę, że z czasem Ada będzie chętniej z Wami zasiadać do stołu :)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  6. też miałam takie krzesełko dla mojego najstarszego, nawet jeszcze gdzieś złożone leży na stryszku

    pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie krzesełka są fajne- pożyteczne, bo tak jak pisałaś można zrobić z nich też stoliczek. Miałam kiedyś podobne, czasami nawet służyło jako stoliczek pod choinkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. a pędzi, pędzi, nie wiem kiedy i jak... i Twoja dziewczynka już taka duża :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...