Tyle się dzieje, że dzisiejszy wpis obfituje w zdjęcia. Na
początek fotka z nowym nabytkiem. To pudełko kupiłam w Tchibo za bardzo
przyjemną cenę. Jest powleczone materiałem w delikatny wzorek i narazie skrywa
moje scrapowe projekty, nad którymi aktualnie pracuję.
Sówka to zapowiedź
małego albumiku dla Adki.
A tu mega przeceniona chusta - jej cena to 3,99 zł! Żal było
nie brać, tym bardziej, że szukałam takiej od dawna.
Jak tylko pogoda dopisywała, korzystaliśmy ze świeżego
powietrza, ile się da. Pewnego dnia wylądowaliśmy na zaporze zbiornika w Goczałkowicach.
Spacery ostatnio przestały nam wystarczać, więc podkręciliśmy
tempo :) Mąż odkurzył swoje rolki – jego wielką miłość :), za to Adka
odkryła swą miłość do gokartów.
Ta mała blondyneczka już nie zabiera na spacer wózka z
lalami. Moja trzylatka wszędzie jedzie gokartem, a ja mam darmowy fitness,
biegając za nią :)
Oboje z Mężem lubimy prowadzić samochód, więc ma to chyba we
krwi :)
Nie opuściłam też festiwalu ceramiki, którego jedną
z atrakcji był marsz glinoludów.
Każdy mógł wymazać się gliną, wybierano nawet króla
i królową.
Mój obiektyw przyciągnął anioł ... z tatuażem.
W adkowym wydaniu mazanie skończyło się na szczęście na wersji
light.
Straganów z wystawcami było mnóstwo. Ja w ramach „programu oszczędnościowego”
skusiłam się jedynie na małe koraliki. W zeszłym roku kupiłam żyłkę z największą
kuleczką, a tym razem dołożyłam dwa szare.
Mam taki plan, że co roku będę dodawać kolejne elementy.
Pozostając w temacie biżuterii pokażę zestaw, który ostatnio
podbił moje serce. Wyprzedażowe okazje zadziałały też na mnie i stałam się
posiadaczką dżinsowej kurteczki z ćwiekami. Jakoś do tej pory ta ćwiekowa moda
mnie omijała, ale kurtka idealnie leżała, więc nie oparłam się. Do niej dołączam
miks trzech bransoletek ( mam na ich punkcie „lekkiego” bzika ). Właśnie z
Sandomierza przywiozłam tę plecioną z krzemieniem pasiastym. To unikalny
minerał, nasz polski diament.
Kolejny tydzień zapowiada się jeszcze bardziej intensywnie. Ale
się cieszę!
Pozdrawiam serdecznie!
Super to pudełko, chusta też fajna, ciekawe fotki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczne bransoletki :)
OdpowiedzUsuńlubię takie lekkie miksy :)
Gwiazdki,mój ulubiony motyw,kocham wszystko co z nimi związane :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)))
Fantastyczne nabytki,chusta-cudna:)
OdpowiedzUsuńu nas też rok temu był marsz glinoludów i poznaje anioła;>
OdpowiedzUsuńsuper! znów sporo się u Was dzieje:)))
OdpowiedzUsuńświetny szal i naszyjnik:) buziaki
świetne zakupy, a krzemień ostatnio robi furorę, ja też dostałam na kolejnym Agatowym Lecie bizuterie z tym kamieniem...pochwalę się nią wkrótce....
OdpowiedzUsuńa Adka idzie w ślady rodziców :)
pozdrawiam
świetna chustka i bransoletka z krzemieniem ! chyba też się wybiorę do Sandomierza ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tymi koralikami.
OdpowiedzUsuńChustka super i ta biżuteria śliczna :)
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuńWspaniała sesja zdjęciowa, wszysto rewelacyjne ale dla mnie najpiękniejsze i najsłodsze są nóżki Adki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Piękne zdjęcia i piękny blog odkryty przeze mnie przed chwilą. Będę zaglądać z chęcią :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń