sobota, 28 grudnia 2019

Poświątecznie: szydełkowy aniołek

Świąteczny relaks chyba mogę zmierzyć tym, że znalazła się chwila na szydełkowanie. W zwykłym, codziennym życiu są takie dni, kiedy mam kilkudniowe przerwy i kompletny brak sił do robótek. Wieczory mijają tak szybko, że zmęczenie bierze górę i oczy się same zamykają. Za to w święta "narodziła" się szydełkowa anielica.


Gdybym na ten projekt trafiła wcześniej, pewnie pokusiłabym się o zrobienie całego anielskiego zastępu, jednak świąteczne błogie lenistwo zaowocowało masą odkrytych szydełkowych wzorów, które już czekają w kolejce na realizację. 


Anielicę pewnie zgarnie Adka - jak każdego szydełkowego stworka. To już pewnie ostatnie momenty, kiedy interesuje się takimi rzeczami. Za chwilkę pewnie nie będzie już pasowało takiej "dorosłej" pannie otaczanie się lalkami i o nich zapomni, by po latach wrócić do nich z sentymentem, jak ja teraz.



Samo szydełkowanie nie było trudne - największy problem był z włosami. To moje dopiero drugie podejście do takich "atrakcji" jak doszywanie lalkom włosów. Metoda wyprobowana właśnie przy tej postaci okazała się lepsza - efekt jest bardziej naturalny, co nie znaczy, że nie obyło się bez, delikatnie mówiąc, irytacji. W takich chwilach tęsknię za nieskomplikowanymi gwiazdami czy bombkami. 


Zdecydowanie muszę odpocząć od lalek, teraz "na szydełku" pewne zwierzę - wzór mnie tak urzekł, że dłubię go przy każdej wolnej chwili, bo jest niesamowicie czasochłonny. 
To pewnie ostatni wpis w tym roku. Liczę, że już niedługo wrzucę tu coś wnętrzarskiego - leżą już w domu pudła z elementami do stworzenia półki-siedziska w kuchni! Wiecie, jeszcze tylko wszystko musi swoje odleżeć i będzie co pokazywać :)

Tymczasem pozdrawiam!

10 komentarzy:

  1. Piękna anielica . Pozdrawiam 🌲🌲🌲

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo ciepła, zdrowia i radości w nadchodzącym 2020 !

    Pozdrawiam
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooo, jeden z moich ulubionych blogów :))) Najlepszego w Nowym Roku!

      Usuń
  3. Super aniołek. Jestinny od spotykanych dotychczas. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tą "innością" mnie urzekł, dziękuję :) Pozdrowienia!!!

      Usuń
  4. Kurczę, śliczny... żebym tylko mogła zrobić coś takiego, ale ja z szydełkiem ciągle we wrogich stosunkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie jest za późno na próby, też długo pisałam o szydełku tak jak Ty, ale w końcu się przekonałam i wciągnęło na maxa :) Pozdrowienia!!!

      Usuń
  5. Uwielbiałam ten blog! tak czekałam na wpisy po przeprowadzce,na piękne zdjęcia, na te zmiany...co się stało? dlaczego blog umiera? Były takie piękne wnętrza, klimatyczne. W nowym domu pewnie też tak jest-bardzo chętnie bym to zobaczyła,zamiast (też ładnych,ale...) szydełkowych robótek.
    mocno pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, masz rację :) Mało tu domowych kadrów, a to chyba dlatego, że ciągle wszystko niedokończone. Nie ma dosłownie jednego kąta, który byłby gotowy, a to mega zniechęca do blogowania. Ale liczę na nowe rozdanie w Nowym Roku :) Dzięki za motywacyjnego kopa, pozdrawiam !!

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...