środa, 8 stycznia 2020

Musiałam, czyli włóczkowe pancerniki

Już, już miał się szykować wpis wnętrzarski, ale skończyłam te małe cudaki i samo tak jakoś wyszło :) 


Szydełko to idealny kompan zimowych wieczorów. Ogród zatopiony w śnie, więc mam chwilę na inne hobby. Chociaż przyznam, że już tęsknię za sadzeniem i przycinaniem. Już nawet za tymi chwastami tęsknię, heh. Jednak doceniam też czas na inne przyjemności i pewnego razu, w odmętach instagramowych inspiracji, trafiłam na te zwierzaki. PANCERNIKI! Zwariowałam, kiedy je zobaczyłam. Ada jeszcze bardziej :) Bo jakieś myszki, króliczki, nawet świnki już widziałam, ale żeby szydełkowe pancerniki ?! 


Nie było wyjścia, "trzeba" było robić. Ładnych kilka wieczorów zeszło przy tym zwierzyńcu, bo to wzór niezwykle pracochłonny. Nie był skomplikowany, za to wymagał dużo cierpliwości. Prawdziwa szkoła dla mnie w tej kwestii. Zwłaszcza, że nie są wcale takie małe - mniejszy z trudem mieści się w mojej dłoni. 


Już ich pyszczki mają wiele uroku, a sam fakt, że to mama i dziecko sprawił, że Ada już się od nich nie odkleiła. Miały być dekoracją mojego regału z książkami, ale zadomowiły się już na dobre w adkowym pokoju. 
Przy okazji wrzucam ostatnie zdjęcie, na którym jest w tle przeceniona scenka kupiona jako niedziałająca. Wzięłam ją dla samej dekoracji, po czym po kilku dniach nagle ożyła - zapaliły się wewnątrz światełka, a po szynach sunie pociąg. Wow! Warto dawać drugą szansę. 


To już ostatnie zdjęcia w świątecznym klimacie - żegnamy się z choinką i bierzemy do roboty. Czeka mnie kucie w kuchni, brrrrr. Już chcę uciekać na samą myśl, ale pociesza mnie wizja zmian i zbliżania się ku końcowi prac w tym pomieszczeniu.
Trzymajcie kciuki!



4 komentarze:

  1. Ależ słodziaki! :)
    Trzymam kciuki za kuchnię, niech się tam cuda dzieją :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooo matko! Ale zarąbiste te pancerniki!!!!...ale ile roboty, podziwiam! A co do wiosny to ja również za nią zawsze czekałam już od początku grudnia ...ale teraz już się tak nie spieszę, doceniam czas, który mogę poświęcić na czytanie książek i robótki wszelkiej maści. Później to już w większości tylko praca w ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam cierpliwość . Pancerniki są super . Pozdrawiam cieplutko 🤗

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...