Z urlopowego wyjazdu przywiozłam jeszcze jedną pamiątkę –
maszynę do pisania Consul. Wyszukał ją na targu staroci mój Chrzestny i mi ją
podarował. Jak tylko ją zobaczyłam, wiedziałam, gdzie ją postawię. Znalazła
swoje miejsce w kąciku i stoi na stoliku maszyny do szycia ( to znów prezent od
Teściowej ), która czeka na przemalowanie.
Salon robi się trochę w stylu retro i dobrze, bo mieszkamy w
kamienicy i w mieszkaniu też chcemy ten klimat zachować.
Maszyna jest w idealnym stanie i w pełni sprawna.
|
Bardzo spodobała mi się jej kolorystyka.
A na przedpokoju kolejne zmiany. Jest już nowa podłoga - jasna, rozświetlająca
to ciemne pomieszczenie. Marzyła mi się podłoga drewniana,
ale przeszkody natury technicznej na nią nie pozwoliły, więc wybrałam panele
jak najbardziej przypominające deski.
Nie są one gładkie i
błyszczące, ale przyjemnie szorstkie.
Przywieźliśmy prosto z gór przygotowane dla nas deski na ściany – piękne,
pachnące lasem. Przed nami akcja „malowanie”.
Natomiast nowa podłoga najbardziej spodobała się naszemu futrzakowi, który upodobał ją sobie na popołudniowe drzemki.
To sprawca wiecznie zapchanego odkurzacza i najlepszy przyjaciel Adki. |
Tym futrzastym akcentem żegnam się i gorąco
pozdrawiam!
witaj:))) ale świetna ta maszyna choć ja widzę ją w kolorze mięty:)))) i białe przyciski, może małe malowanko?:)
OdpowiedzUsuńbuziaki ślę:*
a piesio przeuroczy
Widziałam taki model gdzieś na zdjęciach w miętowym kolorze - bardzo ładny, ale u mnie tej barwy jak na lekarstwo - jakoś mnie miętowe szaleństwo omija :) Maszyna zostanie taka jak jest, pasuje idealnie kolorystycznie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ale będzie piękna ta podłoga...aż zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńMaszyna...marze o takiej :)
Dziękuję! Marzenia się spełniają :)
Usuńu nas w biurze stoi podobna okrakiem...
OdpowiedzUsuńniedługo ma być remont więc cicho marzę o tym, że stwierdzą, iż na nic ona im...
Twoja jest świetna!
Trzymam kciuki, żeby udało się maszynę upolowac :)
Usuńjejku , maszyna cudna , też o takiej marzę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi, że maszyna podoba się .
UsuńJestem ciekawa efektu koncowego...napewno wyjdzie wspanaiale....
OdpowiedzUsuńI ja jestem ciekawa, jak to wszystko wyjdzie, bo sama nie wiem :)
UsuńAha fajna podłoga!!!!:) A maszyna boska!!!Uwielbiam takie starocie!!!:)
OdpowiedzUsuńI ja lubię starocie! dzięki!
Usuńpodłoga wygląda ślicznie .....futrzany przyjaciel boski ......a maszyna ojoj zazdraszczam jest fenomenalna ;O
OdpowiedzUsuńSuper, że zdobycz od mojego Chrzestnego się podoba!
UsuńPiękna maszyna, cudowna podłoga, a deski też pewnie będą super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń..A ile listów na podobnej maszynie pisałam ;) to była zabawka ;d Brakuje mi jej teraz.. Twoja jest śliczna ;) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPrzedpokój nabiera nowego oblicza, będzie na pewno ładnie.
OdpowiedzUsuńMaszyna bardzo fajna, skłania do wspomnienia mimochodem dawnych lat...
Pozdrawiam
Agnieszka
Świetna maszyna, a przedpokój wygląda coraz lepiej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Podłoga wyglada jak drewniana!!
OdpowiedzUsuńA maszyna jest w super stanie. Wyglada jak nówka!
Maszyna fantastyczna, choć ja uwielbiam jeszcze starsze modele, choć z takiej też bym się cieszyła.
OdpowiedzUsuńświetna maszyna. Mam podobną. Muszę jej znaleźć super miejsce. Futrzak przebija wszystko, nie ważny zapchany odkurzacz. :)
OdpowiedzUsuńsuper maszyna! Ja czekam na swoją, będzie u mnie już niedługo :) Kiedyś myślałam o zakupie takie starszej, ale jednak zdecydowałm się na identyczną stylistykę jak twoja. Robi świetny klimat prawda? Własnie taki retro, ale nie nadmiernie romantyczny :)
OdpowiedzUsuńTe dechy prawie pachną przez ekran! Aj, zazdroszczę tego remotu... ja bym bardzoc chciała remont łazienki zrobić - i własnie takimi dechami sciany wykończyć - ale pewnie nic z tego nie będzie :)
Buziaki!
Bardzo jestem ciekawa jak bedą wyglądały deski na ścianach! Maszyna- wiadomo super! Podpisuje sie obiema rekami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta z ohmyhome.pl
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń