Dawno nie było nowego wpisu, ale nie umiałam się zabrać za
pisanie. Powrót z urlopu i doprowadzenie wszystkiego do ładu pochłania jednak
wiele czasu.
W działalności remontowej znów coś się dzieje- przedpokój
został pomalowany. Zdecydowaliśmy się w końcu na farbę z mieszalnika i efekt
pozytywnie mnie zaskoczył. Kolor to taki delikatny szary, ale zmienia on swój
odcień w zależności od światła, jakie pada na ściany. Już wiem, że trzeba wymienić
żarówkę w jednej z lamp, bo ciepłe światło, które daje, zniekształca mocno
kolor rzeczywisty.
Nawet na zdjęciach widać diametralną różnicę w odcieniach,
ale przedpokój musi być fotografowany przy sztucznym świetle – po prostu jest w
nim zbyt ciemno.
Właśnie w tym miejscu stanie pokazywana ostatnio witryna. Już
nie mogę się doczekać, ale muszę się uzbroić w cierpliwość, bo jeszcze wiele do
zrobienia. Kolejny etap to wymiana paneli, które mogły być już dawno położone,
gdyby nie fakt, że trafiliśmy na bardzo niesolidny sklep.
Tegoroczny urlop spędziliśmy w Świnoujściu i podczas spacerów
odwiedzaliśmy Cafe Kredens, gdzie nie tylko podziwiałam aranżację wnętrza, ale
i wypatrzyłam lampy – takie same wiszą u mnie :)
Pokazywałam je tutaj.
W naszym hotelowym ogrodzie rozstawiono plażowe kosze. Mają
w sobie czar dawnych lat i jedyną przywiezioną do domu pamiątką znad morza jest
właśnie miniaturka takiego kosza.
Odwiedziłam też moją Babcię, od której dostałam niezwykły
prezent –używany przez nią dawniej syfon. Ogromnie mi się podoba i stanowi dla
mnie wyjątkową pamiątkę rodzinną.
A zupełnym przypadkiem kupiłam turkusowe szklaneczki, które idealnie do
niego pasują.
Pamiętam z dzieciństwa stojące na ulicach saturatory i ten
wyjątkowy smak wody z sokiem.
Dostałam też jeszcze jeden niesamowity prezent, ale on ( a w
zasadzie ona ) zasługuje na osobny wpis.
Tymczasem pozdrawiam serdecznie!
W blogowym świecie jestem stosunkowo od niedawna i przyznam się szczerze, że dopiero dziś zobaczyłam żyrandol w kształcie foremki do babki. Jest cudny. Zazdroszczę! Bardzo też spodobał mi się babciny syfon, a szklaneczki faktycznie pasują jak ulał.
OdpowiedzUsuńLampa z formy do babki super pomysłowa!
OdpowiedzUsuńWspaniale, że udąło Wam się wyjechać na urlop. Pomysłowa ta lampa. Bardzo podoba mi się u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iza
Ta lampa jest genialna!!!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak wygląda w nocy kiedy świeci...
Syfon i szklaneczki rewelacja!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie syfony, Twój ma dodatkowo piękny kolor.
OdpowiedzUsuńŚciskam
K.
Ależ u Was praca wre.Ja też zabieram się od jakiegoś czasu za malowanie-sypialni iteż myślałam o szarości, do której mam słabość.No ,ale zobaaczymy.P.S.Syfon babciny ma piękny kolor.No a że pamiatka rodzinna-super.
OdpowiedzUsuńFajnie że jesteś po jak dla mnie strasznie długiej nieobecności;-)Lampa jest rewelacyjna.Macie nosa do takich perełek.
OdpowiedzUsuńTe plażowe kosze za każdym razem jak je widzę na zdjęciach jakieś takie nierealne i zaczarowane się wydają. Na żywo nigdy nie widziałam:(
OdpowiedzUsuńwitaj:) Świnoujście kocham i zazdroszczę, że Kredens widziałaś na własne oczy:) ja się zakochałam w tym miejscu, ale niestety tylko ze zdjęć...
OdpowiedzUsuńwspaniałe lampy masz, od Mimi?:) na pewno:)
i syfon... ach:) piękna rodzinna pamiątka i jeszcze z duszą.
pozdrowienia
i mnie oczarowują zawsze te nadmorskie kosze...może dlatego, ze właśnie stamtąd pochodzę..a może tęsknota za czymś co przeminęło:) nie mam pojęcia.. Przedpokój zapowiada się ciekawie..czekam na dalsze doniesienia:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzklaneczki mają sliczny kolor. Syfon zachował się w świetnym stanie. ja mam dwa ale bardzo zniszczone..
OdpowiedzUsuńSyfon - marzenie. Cudny jest. A wartość sentymentalna tylko dodaje mu punktów :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Super jest ta lampa z formy do babki. Widziałam taka wcześniej, ale myślałam, ze nie da sie takiej zrobić samemu, a jednak... Tez poszukuje idealnego koloru. Fakt, ze światło bardzo zmienia odcień.. Ciekawa jestem dalszych efektów!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
kolor syfonu i miseczek czarujący, i lampki świetne, jestem ciekawa tych kredensów z Cafe Kredens w większym i szerszym ujęciu :)
OdpowiedzUsuńTa lampa z formy do babki jest niesamowita, gratulacje za inwencję!
OdpowiedzUsuń