niedziela, 2 listopada 2014

Mix po przerwie.

Po długiej nieobecności czas na powrót. 
Po prostu obudziłam się dzisiaj i pomyślałam, że muszę zamieścić nowy wpis na blogu. Cieszę się, że w końcu przyszedł ten czas, kiedy bez zmuszania się, z prawdziwą przyjemnością mogę tu napisać kilka słów.


Ostatnio sporo dzieje się w naszym salonie. Roboty nabrały tempa i coraz spójniej wszystko wygląda. Na razie zostawiam tu sielski obrazek porządku w kąciku ze stołem, ale niech Was to nie zmyli :)



Mamy tu małe zamieszanie związane z malowaniem ścian i przesuwaniem kabli. Ściany nigdy tutaj nie były do porządku pomalowane, za to każda jest w innym odcieniu, bo resztki różnych farb lądowały właśnie na nich. Ściany będą białe, pierwsza warstwa już na nich, a przy okazji widać jeden z kolorów, który właśnie zamalowujemy ( to te ciemniejsze fragmenty tuż przy karniszu ).


Kinkiety musiały zostać poprzesuwane i przede wszystkim obniżone, bo poprzednie przewody były tak wysoko, że żarówki „osmalały” sufit. Teraz już jest dobrze.


Ostatnio niewiele kupuję przedmiotów do mieszkania, ale skusiłam się na pled z Biedronki i komplet tac.  Pled standardowo już szary, choć widziałam musztardowy odcień na kilku blogach i wspaniale się prezentował. Jednak moja niechęć do kolorów znów wygrała i szarak zagościł na fotelu.


Dwie bardzo podniszczone, drewniane tace przywiozłam z wakacji. Są zupełnie nowe, ale kosztowały tylko 10 zł, więc załapały się do bagażu. Jeszcze w nich leżakują wakacyjne wspomnienia, ale już niedługo zagoszczą zimowe akcenty.



Ostatnio wieczory poświęcam na prace nad ciepłą chustą. Nie mam wielkiego pola do popisu z moimi szydełkowymi umiejętnościami, ale zaczynam wierzyć, że chyba coś z niej będzie :) Gruba włóczka i szary kolor to mój duet idealny.
Sofa do salonu już wybrana, fotel prawie, prawie, więc niedługo będę miała co fotografować. Do następnego!
Pozdrawiam serdecznie!

21 komentarzy:

  1. Chusta bedzie sliczna i na pewno bardzo cieplutka !!!!
    Tace mi sie podobaja.....Mozna pieknie udekorowac.
    Zycze ci milej niedzieli i nie przepracuj sie.
    Pozdrawiam
    Gabi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już prawie finiszuję z chustą, mam nadzieję, że będzie można ja pokazac :)
      Pozdrowienia!

      Usuń
  2. Fajne fotki a chusta zapowiada się wspaniale-idealna na chłodne jesienne wieczory :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ze względu na coraz chłodniejsze dni muszę przyspieszyc z chustą :)
      Pozdrowienia!

      Usuń
  3. Jestem bardzo ciekawa zmian w salonie:) Czekam na fotki i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już niedługo kolejna odsłona, bo stale coś się zmienia.
      Pozdrowienia!

      Usuń
  4. Najważniejsze, że kącik ze stołem ogarnięty i jest miejsce na wspólne posiłki . Reszta z czasem się dopracuje i będzie jak talala. U nas też tak było, że mieszkaliśmy i remontowaliśmy , trwało to w sumie 4 lata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My już piąty rok walczymy z tym mieszkaniem, tempo zabójcze :) A stół jest dla mnie bardzo ważny, jednak wspólne posiłki przy nim smakują inaczej.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Jak dobrze zrobić coś dla własnego rodzinnego gniazda:) ja wciąż czek a m, bo są ważniejsze sprawy po drodze, ale przynajmniej mam czas na koncepcję:)
    A chusta jest cudnej urody :) też taką chciałabym na chłodne wieczory w mojej Pracowni Różanej :)
    BUZIAKI :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pośpiech jest złym doradcą, ale ja mając tyle czasu na podejmowanie pewnych deczyzji - dalej nie wybrałam np. lampy. Pewnie w końcu padnie na coś przypadkowego, hehe. Pozdrowienia!

      Usuń
  6. Twoje wnętrza są wspaniałe - jasne, pastelowe - takie jak lubię!! Czy to ten popielaty pled w warkocze jest z Biedronki?? Jeśli tak to muszę jak najszybciej się tam wybrać. Od dawna szukam czegoś ładnego ale ceny w sklepach są niekiedy kosmiczne.Mam pytanie - bardzo podoba mi się ta półeczka w kuchni w kształcie domku - czy można gdzieś podobną kupić czy jest ona robiona własnoręcznie:)?

    Pozdrawiam i zapraszam w wolnych chwilach w swoje progi: iloveshabb.blogspot.com

    Małgorzata

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, pled jest z Biedronki, ale one były już jakiś czas temu. A pólka zrobiona przez Męża, autorski projekt :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne kadry! Juz nie mogę doczekać się Twoich zimowych aranżacji!

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczywiście bardzo dużo się u Ciebie dzieje...jak ja bym tak chciała, żeby u mnie się działo...jednak po pracowitym lecie zawsze jesień i zima to czas odpoczynku. Czekam na efekty. Dobrego dnia dla Ciebie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Powroty miłe są !
    Domowe zmiany choć męczę to chyba później więcej cieszą :-)
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe jak będzie wyglądał salon po zmianach :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam takie odświeżenia i remonciki :) choć sprzątanie po nich to już wiele mniej :) na pled też miałam ochotę i niestety spóźniłam się :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj nie mogę się doczekać, a tak długich przerw w pisaniu proszę nie robić:) pozdrawiam aga

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow! Świetnie widzieć nowy wpis na Twoim blogu. Nie mogę się doczekać efektu końcowego w salonie. Trzymaj się cieplutko : )

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj po przerwie ;)
    Salon jak widać pięknieje. I wzbudza ciekawość jaki będzie finał.
    Pozdrowienia ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Już nie mogę się doczekać efektu końcowego. ;-))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...