Robiąc te zdjęcia myślałam o tym, jak to napiszę o pierwszych
oznakach wiosny, kwiatkach, słonku i innych poprawiaczach nastroju. I to
wszystko racja. Jednak dzisiejszy dzień kończy się dla mnie mocno nostalgicznie,
dlatego napiszę tylko, że ostatnio u mnie tak, jak z pogodą: czasem słońce, czasem deszcz.
Jeden telefon przyprawił mnie o nerwowy rozstrój żołądka, drugi dał
odwagę, by na głos powiedzieć o pewnym planie, o którym nigdy nawet nie śmiało
się marzyć. Bo ja z tych, co boją się marzyć…
Kto pamięta jeszcze o noworocznych postanowieniach? Ze
zdziwieniem zauważyłam, że jedno właściwie samo się realizuje. I dobrze mi z
tym poczuciem sukcesu :)
A ten ceramiczny oszukaniec sam wpadł w ręce, bo z daleka
udawał emaliowany kubek. Zwyklak bez znanej metki za grosze dał mi radochę na
pół dnia przy robieniu tych zdjęć.
Pozdrowienia!
...bo małe rzeczy dają więcej radości, od nie jednej drożyzny...ja to już wiem...a marzenia to cud, który jest za darmo i uwierz nie bój się, ja coś o tym wiem:) nawet te, które nie spełniają się też mają jakiś sens...
OdpowiedzUsuńBuziaki:) przebiśniegi są cudne:)
Najczęściej moje marzenia roztrzaskiwały się z hukiem, więc moje asekuranctwo wzięło górę. Teraz czas na nowo sie tego nauczyc :)
UsuńŚciskam!
Niby drobiazg a jak cieszy :) To ogromna zaleta umieć się cieszyć z najmniejszych nawet drobiazgów :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia ;)
Bo drobiazgi, zwłaszcza niezaplanowane są najfajniejsze :) Od razu rosnę, jak ktoś chwali moje zdjęcia, dziękuję :)
UsuńTrzeba cieszyć się i doceniać te małe chwile radości. Czasami jedno słowo krytyki bardzo szybko podcina mi skrzydła, ale zaraz biorę się w garść, idę do celu. Piękna wiosna. Miłego i wesołego dnia.
OdpowiedzUsuńNie każdy umie cieszyć się z małych rzeczy :) Życzę by zawsze tylko słońce było w Twoim życiu i dużo radości!
OdpowiedzUsuńWizualizuj to swoje marzenie każdego dnia przed zaśnięciem. Nie dość, że sen po tym błogi, to taka wizualizacja naprawdę działa i daje kopa! Sprawdziłam na sobie ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba doceniać małe rzeczy a nie czekać na duże.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Niech Ci się spełnia :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kubas, ja też lubię takie małe radości.
Ściskam
Piękne kadry. Delikatne, wiosenne, trochę nieśmiałe.
OdpowiedzUsuńCzasem słońce, czasem deszcz - nie da się uciec od tej przeplatanki. Trzymam kciuki za to, byś nie bała się marzyć. Działaj, bo w imię marzeń zawsze warto! :-) Pozdrawiam.