czwartek, 13 stycznia 2011

W kratkę


Przyznaję się: "odgapiłam" jak nic! Odkąd zobaczyłam ten wianek w Lawendowym Domu, chodził za mną. Robi się go ekspresowo, a efekt - dla mnie super! Wystarczy mieć styropianową obręcz, prażoną kukurydzę i pistolet z klejem. Narazie wianek nie ma stałego miejsca. Może wyląduje na okapie, który właśnie zamówiliśmy? Swoją drogą, ciekawa jestem tego okapu, bo w rzeczywistości go nie widziałam. Taki dreszczyk emocji to "bonus" podczas kupowania przez internet :)

Narazie kukurydziany wianek występuje w towarzystwie jednego z prezentów ( który sama sobie kupiłam ). Długo szukałam takiej podpórki pod książkę do postawienia w kuchni, ale ceny skutecznie mnie odstraszały. W końcu trafiłam na taką, która zachwyciła mnie nie tylko wizualnie, ale i cenowo.



Bardzo lubię czerwoną kratkę. Kojarzy mi się właśnie kuchennie, dlatego wilkinowe kosze też ją dostały :) Kuchnia powoli nabiera charakteru, rumieńców. Zobaczymy, jaki efekt będzie po zawieszeniu okapu.

Pozdrawiam serdecznie!



21 komentarzy:

  1. ależ musi pachnieć ten wianek :)
    my co roku robimy łańcuch z popcornu na choinkę :)

    pozdrawiam serdecznie z Chałupkowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny ten wianek , chyba też odgapię ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Smakowity ten wianuszek, kuchnia rzeczywiscie nabiera rumiencow, lubie polaczenie bieli z czerwienia, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. W zyciu nie wpadlabym na to, zeby wianek zrobic z prazonej kukurydzy.Myslalam, ze to hortensje.Genialny pomysl.Koszyki tez przeslodkie.

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie by długo nie wytrzymał ...żarłoki by go w mig pochłonęły! Podpórka pod książki świetna ,ale rzeczywiście ceny na nie powalające . Tym bardziej gratuluję znaleziska w dobrej cenie . Ciekawa jestem kuchni....może by tak w szerszej perspektywie ?!.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie też by się nadało zrobić takiego wianka, a nawet jakby jakimś cudem by się udało, to obawiam się, że jak u Ity - dzieciory by go pożarły szybciej niż trwało jego zrobienie :)
    podpórka przeurocza :)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy dodatek do kuchni z tego wienca. Jako milosniczka bialo-czerwonej krateczki wzdycham do Twoich kokardek!
    Dziekuje za zyczenia urodzinowe dla mojego Synka i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wianuszek pewno pachnie i kusi;) Ładnie wygląda z tą kraciastą wstążeczką, podobnie jak koszyki wiklinowe:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomysłowy wianuszek i stojak na książkę, też bardzo mi się podoba:-) Pozdrawiam Cię serdecznie
    Lusi

    OdpowiedzUsuń
  10. Wianuszek rzeczywiśnie smaczny, ale jestem ciekawa ile może postać, pewnie dosyć długo bo to suchy produkt.

    OdpowiedzUsuń
  11. Swietny wianuszek, pomysl niezwykle oryginalny.
    Podporka tez sliczna, a biala kuchnia no marzenie...
    Pozdrawi

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten wianek ubawił mnie... już sobie wyobraziłam, że wkładam do mikrofalówki kółko styropianowe i popcorn (taki do mikrofalówek) i wyciągam gotowy wianek ;-DDDDDD

    Czerwoną krateczkę też uwielbiam zwłaszcza w towarzystwie bieli.
    A słoiczki z poprzedniego postu po prostu mnie zachwyciły, tyle słoiczków po moich dzieciurkach poszło do śmieci, a tu proszę jak świetnie można je wykorzystać. Baaaaardzo dobry pomysł :))

    Ściskam :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam takie same koszyki i taką samą krateczkę:) też lubię to połączenie!

    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie czerwono biała krateczka panuje ;) więc zauroczona nią jestem i ja :)
    Wianuszek super! :) wiesz ja poraz pierwszy widziałam wykorzystanie popcornu do dekorowania choinki - jako łańcuch, oglądając serial "Gilmore Girls" zwanego u nas "Kochane kłopoty" ;) już dawno temu i byłam trochą zszokowana takim użyciem jedzenia ;) ale ciekawy jest - niczym puszek śniegu :)
    A ta podpórka na książki - mrauuuu :) fajna no ;) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  15. właśnie miałam hasło do wpisania: "kratu" ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Gino - pomysł z popcornowym łańcuchem na pewno wykorzystam, jak Adka będzie trochę starsza.
    Edyto - odgapiaj! Cieszę się, że wianek się spodobał.
    Bree - dziękuję za miłe słowa.
    Agato - mnie też ten prosty pomysł z wiankiem zachwycił.
    Ito - ja przy robieniu wianka zjadłam drugą paczkę popcornu :) A kuchni zdjęcia zrobię, ale narazie to jedno wielkie pobojowisko.
    Kasiu - mój mąż też ma ochotę skubnąć wianek, także cię rozumiem :)
    Alexls - dziękuję za miłe słówko!
    Sunsette - oj tak, pięknie pachnie!
    Lusi - cieszę się, że podobają Ci się obie rzeczy :)
    Katesz - wydaje mi się, że z wiankiem nic się nie stanie, bo popcorn jest suchy, najwyżej stwardnieje.
    Ateno - dziękuję za tyle miłych słów!
    Alizee - oj, gdyby się tak dało zrobić błyskawicznie taki wianek, jak wg Twojego pomysłu :) A tak, zawsze jak kleję coś pistoletem, to mam poparzone palce.
    Olu - fajnie, ze mamy takie same kosze :) świat jest mały :)
    Dag-esz - też oglądałam ten serial ! jak kleiłam ten wianek, to właśnie tak pomyślałam, ze to przecież jedzenie... Ale w sumie nie marnuję go, a wręcz eksponuję :)a z tym hasłem - niezły zbieg okoliczności :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pochwal się koniecznie całą kuchnią, jak już okap dojdzie, ja akurat jestem na etapie planowania tego pomieszczenia w nowym domu, więc łaknę wszelakich wglądów :))) A kratkę czerwoną uwielbiam :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie dlugo by nie powisial ten wianek, poniewaz uwielbiam prazona kukurydze :) Wiec nawet nie mysle, zeby taki wytwor posiadac (chociaz nie powiem, podoba mi sie baaardzo), bo ciagle chodzilabym i skubala :) Pozdrawiam, Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  19. Kurcze, ale fantastyczny wianek. U nas pewnie by nie przetrwal dlugo bo zaraz moj maz by sie do niego dobral.

    OdpowiedzUsuń
  20. Rewelacyjny wianek! i wielofunkcyjny - śliczny i smaczny:) krateczki ja też lubię! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny wianek! Niebanalny i piękny:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...